środa, 23 marca 2016

Kreatywne wyzwania makijażowe...

Przychodzę do Was dzisiaj z krótkim postem dotyczącym kreatywnych wyzwań makijażowych. Całą ideę tych wyzwań zainicjowała wspaniała wizażystka Karolina Jakubek, która zachęciła pasjonatki wizażu do kreatywnego i twórczego działania. Pewnie zapytacie na czym to polega? Już wyjaśniam. Na Facebooku wraz z innymi dziewczynami co tydzień wykonujemy jeden tematyczny makijaż. Wyzwania te nie mają nic wspólnego z jakąkolwiek rywalizacją czy też krytykowaniem i wyśmiewaniem czyiś prac....tak jak to niestety często się zdarza w dzisiejszym świecie wirtualnym. Karolina wdrażając w życie ten pomysł miała na celu zainspirowanie dziewczyn do twórczej i kreatywnej pracy, a co za tym idzie trenowanie, trenowanie i jeszcze raz trenowanie swoich umiejętności. Po za tym wszystkie bardzo się wspieramy, a wyzwania te są dla nas niesamowicie przyjemną zabawą z makijażem. Dlatego, też jeżeli jesteś pasjonatką wizażu, chciałabyś razem z nami pobawić się kolorami, a także wykazać się swoją twórczością i kreatywnością to zapraszam Was do wspólnej zabawy....nigdy nie jest za późno. Poniżej przedstawiam Wam kilka moich zdjęć niektórych wyzwań oraz link do obecnego wyzwania. 

Lips Animal Art

Zabawa rzęsami

Kreska inaczej

Cut crease

Galaxy lips

  • LINK DO WYZWANIA- https://www.facebook.com/makeupbynattt/posts/758984770868806?comment_id=759596700807613&reply_comment_id=760052937428656&notif_t=feed_comment_reply
  • LINK DO BLOGA KAROLINY- http://karolinajakubek.blogspot.com/ 
Podoba Wam się taki sposób treningu? Jeżeli tak dajcie znać czy któraś z Was dołączy do naszej zabawy.


niedziela, 13 marca 2016

Recenzja kremu Kozie mleko oraz peelingu cukrowego Cupuacu firmy Ziaja

Witajcie po kolejnej długiej przerwie niestety z pewnych powodów nie byłam w stanie publikować dla Was. Na szczęście już wróciłam i postaram się nadrobić ten czas. Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją dwóch produktów firmy Ziaja, kremu do twarzy Kozie mleko oraz krystalicznego peelingu cukrowego złuszczająco- wygładzającego Cupuacu. 




Zacznijmy może od kremu. Na wstępie może kilka słów dotyczących typu mojej cery. Zawsze miałam cerę mieszaną, w kierunku do tłustej. Natomiast w ciąży zmieniła się o 180 stopni i po dzień dzisiejszy, (a od porodu minęło już 8 miesięcy) posiadam cerę baaaardzo suchą. Ze względu na to miałam ogromne trudności ze znalezieniem idealnego kremu do twarzy. Niestety żaden, który stosowałam nie nawilżał jej tak jak powinien. Miałam ciągłe problemy z suchymi skórkami i tzw. liszajami. A co więcej 3/4 tych kremów powodowało zaczerwienienia oraz pieczenie. Tak było aż do dnia, w którym przypadkowo natknęłam się na krem Kozie mleko z Ziaji, który okazał się być moim ideałem. 






Kilka słów od producenta:

Działanie
  • Intensywnie i trwale nawilża naskórek oraz głębsze warstwy skóry.
  • Uzupełnia niedobór substancji odżywczych.
  • Stymulując naturalne procesy odnowy naskórka wyraźnie wygładza drobne zmarszczki.
  • Zapobiega fotostarzeniu oraz skutecznie łągodzi podrażnienia.


Wskazania
  • Polecany do cery suchej i skłonnej do zmarszczek. Idealny pod makijaż.


Moja opinia:

  • Idealnie nawilża nawet bardzo suchą cerę.
  • Szybko się wchłania i pozostawia delikatną i miękką skórę.
  • Łagodzi wszelkiego rodzaju podrażnienia.


Krem ten spełnia wszystkie moje wymagania. Cena tego produktu jest również ogromnym plusem, ponieważ nie przekracza 10 zł. Tym samym kolejny raz przekonuję się o tym, że tanie produkty przewyższają swoim działaniem kosmetyki z wyższej półki. 

Drugim moim odkryciem również z firmy Ziaja jest peeling cukrowy złuszczająco- wygładzający z serii Cupuacu.





Na początek znowu kilka słów od producenta:

Działanie:
  • Delikatnie pielęgnuje skórę i oczyszcza.
  • Łagodnie złuszcza i wygładza naskórek.
  • Aktywuje skórę podczas masowania.
  • Nadaje skórze naturalny odcień opalenizny.
  • Poprawia elastyczność skóry.
  • Redukuje szorstkość, suchość i nadmierne łuszczenie.
  • Sprawia, że skóra ma przyjemny, aromatyczny zapach.

Moja opinia:
  • Peeling jest łągodny, dzięki czemu nie podrażnia skóry.
  • Bardzo dobrze oczyszcza skórę.
  • Pozostawia skórę gładką, miękką i bardzo przyjemną w dotyku.
  • Skóra jest nawilżona.
  • Zauważyłam, że moja skóra, która po ciąży straciła swoją elastyczność powoli powraca do formy.
  • Peeling ma bardzo przyjemny zapach.
Jest to jeden z moich ulubionych peelingów. Zapach jest tak niesamowity, że mój mąż miał ochotę go zjeść. Skóra jest naprawdę bardzo gładka, aksamitna i niesamowicie nawilżona. Dlatego, też po użyciu tego peelingu nie ma potrzeby stosowania balsamów. 

Są to zdecydowanie moi ulubieńcy. To już moje drugie opakowanie tych produktów i na pewno bedą kolejne. Polecam Wam serdecznie te produkty. Jeśli tak jak ja macie cerę bardzo suchą, która aż się prosi o mocne nawilżenie to spróbujcie tych produktów.

A jacy są Wasi ulubieńcy w kwestii nawilżania i złuszczania?