środa, 6 stycznia 2016

NIVEA MEN CREME JAKO BAZA POD MAKIJAŻ...

Pewnie nie jedna z Was słyszała fenomen Balsamu Nivea Men jako bazy pod makijaż. Popularna vlogerka kanału na YouTube Nikkie Tutorials jako pierwsza przedstawiła nam to dość nietypowe zastosowanie tego produktu. Balsam ten ma za zadanie przedłużyć trwałość makijażu, a co więcej matowić skórę i nawilżać jednocześnie. Powiem Wam szczerze, że bardzo sceptycznie podchodziłam do tego pomysłu. Ale widząc jak rośnie wśród (nie tylko vlogerek, ale i dziewczyn komentujących filmiki z użyciem tego produktu), fascynacja i oczarowanie tym produktem postanowiłam zaryzykować i spróbować. Kiedy już miałam przetestować Balsam Nivea Men, który stosuje mój mąż zauważyłam jeszcze jeden produkt wśród jego kosmetyków, a mianowicie jego krem do twarzy Nivea Men Creme. W tym momencie pomyślałam sobie, że skoro jest już tyle recenzji i filmików na temat balsamu po goleniu to po co pisać kolejną? Dlatego, też odstawiłam balsam nawet nie próbując jego cudownych ponoć  właściwości i użyłam jako bazy pod mój makijaż kremu dla mężczyzn. 


Pierwsze wrażenie nie było zbyt miłe, ponieważ cała twarz była dość lepka, a osobiście nie lubię tego uczucia. Jednakże po chwili to uczucie znika i twarz staje się bardziej matowa. Konsystencja lekkiego kremu była bardzo przyjemna. Co do zapachu, to jak na produkt dla mężczyzn przystało ma męski, ale stonowany zapach- dla mnie bardzo przyjemny, ponieważ uwielbiam męskie zapachy....tak na marginesie mówiąc nie wiem dlaczego, ale wydają mi się bardziej przyjemne niż te, które producenci perfum tworzą dla nas. Ale wracając do meritum aplikacja podkładu (użyłam Estee Lauder Double Wear) była równie przyjemna. Bałam się trochę czy aby przy tego typu produkcie podkład się nie zważy ale nic takiego nie nastąpiło. Podkład wyglądał ładnie nie zrolował się co czasem się zdarza przy niektórych bazach pod makijaż, ale czy wyglądał inaczej niż zwykle? Raczej nie. Natomiast lepkość, którą nadaje krem powoduje, że podkład przynajmniej moim zdaniem lepiej się "trzyma". Miałam wrażenie że krem ten w pewien sposób scala makijaż twarzy. Co więcej cera wydawała się być bardziej matowa, co na pewno będzie plusem dla osób z cerą mieszaną i tłustą. Ja mam niestety cerę suchą więc dla mnie ten efekt nie był do końca zadowalający, ponieważ krem ten po całym dniu testowania lekko przesuszył okolice nosa i policzków. Jednakże Nivea Men Creme spowodował, że makijaż trzymał się wręcz idealnie cały dzień. Wieczorem, po zmyciu makijażu poza lekkim przesuszeniem nie zauważyłam żadnych niechcianych niespodzianek. Moja opinia o tym produkcie jest mieszana. Dlaczego? Ponieważ bardzo podoba mi się to w jaki sposób krem ten utrzymuje makijaż cały dzień, natomiast dla mnie osobiście stosowanie go jako bazy pod makijaż na co dzień się nie sprawdzi, ze względu na moją suchą cerę. Myślę, że dla osób z cerą mieszaną, a już zwłaszcza dla cery tłustej będzie idealny. Aczkolwiek nie mam zamiaru go skreślać, myślę że idealnie sprawdzi się na jakieś większe wyjścia.
A co Wy myślicie o stosowaniu tego kremu lub balsamu Nivea Men jako bazy pod makijaż? Może któraś z Was już próbowała? Jeśli tak to koniecznie dajcie znać jakie są Wasze opinie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz